![]() („Watoto wa Afrika” to w języku
|
Wystarczy zatrzymać się gdzieś w wiosce, w miasteczku, a nawet po prostu w polu
– od razu pojawi się gromada dzieci. Wszystkie nieopisanie oberwane. Koszuliny,
porcięta w nieprawdopodobnych strzępach. Za jedyny majątek, za jedyne pożywienie
mają małą tykwę z odrobiną wody. Każdy kawałek bułki czy banana zniknie pochłonięty
w ułamku sekundy. Głód wśród tych dzieci jest czymś stałym, jest formą życia, drugą
naturą. A jednak to, o co proszą, nie jest prośbą o chleb czy owoc, nie jest nawet
prośbą o pieniądze. Ryszard Kapuściński – Heban |
Inwestycje w roku 2010Jeśli chodzi o trwałe inwestycje na rzecz lokalnych społeczności, w roku 2010 (analogicznie jak w roku 2009) skupiliśmy się na budowie drugiego budynku szkoły podstawowej w Nyarushishi/Nkomero w Rwandzie (zob.: zakładka Szkoła w Nyarushishi/Nkomero). Jednak niektórzy nasi stali ofiarodawcy postanowili przekazać pieniądze na inne konkretne cele. Dzięki tym wpłatom możliwe było dalsze kompletowanie wyposażenia szkoły i internatu dla dzieci niewidomych w Kibeho (Rwanda), gdzie aktualnie uczy się i mieszka 62 dzieci (wszystkie mają swoich polskich opiekunów w ramach akcji „Watoto”):
Szczególną inwestycją w roku 2010 był – motywowany niedawno wprowadzoną w Rwandzie zmianą języka wykładowego z francuskiego na angielski –
(Taki słownik otrzymał więc co trzeci licealista objęty akcją „Watoto” w Nyakinamie). Serdecznie dziękujemy Ofiarodawcom za środki przekazane na te cele! Na samym dole przedstawiamy faktury i rachunki. Nowe meble już stoją w klasach…Nauka pisania na maszynach
|