Kongo Demokratyczne:
Bukavu, Burhinyi
Ludzie i krajobrazy

Miasto Bukavu
Bukavu leży nad brzegiem jeziora Kivu. W głębi po drugiej stronie jeziora – to już Rwanda (miasto Cyangugu).
Kolejne zdjęcia to droga do polskiej placówki misyjnej w Kongu, w Burhinyi. To ostatnia miejscowość, do której można dojechać samochodem (odległość 80 km od granicy z Rwandą pokonuje się w ciągu sześciu godzin wąską kamienistą drogą – właściwie półką skalną wyrąbaną w zboczach gór); dalej są już tylko górskie ścieżki, prowadzące w głąb tego ogromnego kraju.




W głębi widoczne zabudowania kopalni złota

Kolejne zdjęcia przedstawiają sobotni targ. Wszyscy przychodzą pieszo z okolicznych wzgórz. Handel jest głównie wymienny. Droga do miasta, nawet na skróty przez góry, zajmuje dwa dni. Stąd „niepraktyczność” pieniądza. Nie ma komunikacji. Siostry mają samochód terenowy, którym raz na miesiąc zjeżdżają do Bukavu – głównie po leki i pocztę.




Misja i Ośrodek Zdrowia

Siostra Stanisława Oszywa przed tablicą Ośrodka Zdrowia
W budynku misji i w głównym budynku Ośrodka Zdrowie nocne oświetlenie jest dzięki bateriom słonecznym – pozwala ono na poruszanie się, ale czytać się nie da. Na potrzeby sterylizacji narzędzi siostry uruchamiają agregat prądotwórczy.
Na kolejnych zdjęciach – kobiety czekające na poród. Siostra Teresa Mroczek – wykorzystując czas oczekiwania na rozwiązanie – uczy ich robótek ręcznych na drutach i szydełkiem.



Po lewej – kuchnia ciężarnych kobiet;
po prawej – ich sypialnia.
Kongijki z prowincji Bukavu są bardzo drobne, od wczesnego dzieciństwa ciężko pracują fizycznie (praca w polu, noszenie młodszego rodzeństwa), toteż wiele z nich nie rozwija się prawidłowo i później ma kłopoty z porodem, co oznacza, że potrzebna jest interwencja lekarza (cesarskie cięcie). Jeżeli w czasie badania kontrolnego siostry stwierdzą, że kobieta będzie miała problem z porodem, starają się zatrzymać ją w budynku misji, aby na miejscu czekała na poród i w krytycznej chwili nie trzeba było znosić jej ze wzgórz – w takim wypadku interwencja lekarza mogłaby okazać się spóźniona (siostry same nie robią cesarek, wiozą rodzącą do szpitala).

Sala porodowa – bardzo skromie, ale czysto.


Siostra Stanisława Oszywa

Szkoła gospodarstwa (uprawy warzyw i szycia)
dla młodych kobiet i starszych dziewcząt



Biblioteka z czytelnią

Msza święta

Kościół parafialny pw. św. Franciszka



Ofiary składane są w naturze



W razie jakichkolwiek pytań – prosimy o kontakt:
tel.: 22 756 58 50 lub 505 44 99 15 e-mail: fundacja@DzieciAfryki.org
Więcej informacji o fundacji – w tym adres siedziby, numer konta itp. – znajdą Państwo pod zakładką O fundacji.
Niniejsza witryna www jest – oprócz wpisów w urzędowych
bazach danych, facebookowej strony fundacji www.facebook.com/fundacja.watoto oraz okresowo aktualizowanej przez fundację
informacji w bazie portalu ngo.pl – jedynym w Internecie oficjalnym
źródłem informacji o działalności fundacji Watoto – Dzieci Afryki.
Fundacja nie ponosi odpowiedzialności za informacje na innych stronach (witrynach) www.
Wszystkie zamieszczone w ramach niniejszej witryny materiały (tekstowe, wizualne
i dźwiękowe) objęte są prawami autorskimi. Osoby, które chciałyby
je wykorzystać (na swojej stronie www lub w inny sposób), powinny
uzyskać zgodę administratora niniejszej witryny – kontakt: webmaster@DzieciAfryki.org.
|